Emocje w zawodach medycznych jak i na takich stanowiskach pozamedycznych, jak rejestracja są codziennością w pracy przychodni czy szpitala. Sytuacja pandemii spowodowała, że coraz częściej słyszę pytanie: jak radzić sobie w trudnych, emocjonalnych rozmowach? Nawet w placówkach medycznych, w których nie było trudnych sytuacji lub było ich niewiele sytuacja zmieniła się na niekorzyść.
W psychologii jest kilka podejść do tematu emocji i sposobów radzenie sobie z nimi. Dziś opiszę jedno z nich, wywodzące się z terapii poznawczo – behawioralnej i badań nad optymizmem i pesymizmem. Jest to bardzo praktyczne ujęcie – zwłaszcza w kontaktach z pacjentami. Świetnie jest przedstawione w publikacji: Umysł ponad nastrojem. Zmień nastrój poprzez zmianę sposobu myślenia.
Tytuł z jednej strony doskonale oddaje sedno tej techniki, w której jesteśmy zachęcani, by przez zmianę myślenia o sytuacji/trudności wpłynąć na swoje emocje. Z drugiej strony książka ta zawiera zarówno praktyczne wskazówki jak i propozycje ćwiczeń, które pomogą Ci zmienić swój sposób myślenia o trudnościach i w ten sposób wpłynąć na swoje emocje i nastroje.
Emocje w zawodach medycznych – przykład
Posłuchajcie pielęgniarki odpowiedzialnej za rejestrację wizyt do onkologa:
Dzwoniłam do pacjentki w sprawie zmiany terminu wizyty z powodu reorganizacji w Klinice. Pacjentka nie przyjmowała tego do wiadomości, więc wyzywała, że jestem – cytuję – „ beton” i „słup soli”, że nic nie rozumiem. I gdyby ktoś z mojej rodziny był chory to znalazłabym termin. Pacjentka była zła wręcz wściekła, szukała ujścia swojego rozczarowania prowokując potyczki słowne. Gdy jej się to nie udawało, wrzeszczała i krzyczała.
Im dłużej trwała rozmowa a właściwie monolog pacjentki tym bardziej czułam, że jestem zdenerwowana i zła, że mam dość takiego traktowania, bo niczym sobie na to nie zasłużyłam. Byłam rozgoryczona, bo cała ta sytuacja wyniknęła z przyczyn niezależnych od nas.
Myślę, że ten opis sytuacji jest bliski wielu pracownikom ochrony zdrowia. Niezależnie czy jest to rozmowa przy okazji rejestracji, czy w gabinecie zabiegowym lub lekarskim. To pokazuje jak duże są emocje w zawodach medycznych. Wykorzystam ją do przedstawienia, jak sposób myślenia działa na nasze emocje.
Myśli – emocje: schemat działania
Schemat jest zawsze podobny:
- Konkretna sytuacja (my przyjrzymy się tzw. trudnym rozmowom)
- Emocje – czyli odpowiedź na pytanie: co czułeś/łaś w tej sytuacji?
- Myśli – co myślałeś/myślałaś, jakie myśli przyszły Ci do głowy ZANIM zaczęłaś/łeś się tak czuć?
Ten schemat zwraca uwagę na to, że emocje są odpowiedzią na nasze myśli. Niestety czasami nasze AUTOMATYCZNE myśli (czyli to co w pierwszym odruchu „przychodzi nam do głowy”) mogą spowodować, że emocje będą bardzo silne. Dodatkowo nie sprzyjające dalszemu prowadzeniu rozmowy. W naszym przykładzie np. złość czy rozgoryczenie.
W takiej sytuacji zadaniem jest przyłapanie się na swoich AUTOMATYCZNYCH myślach. Potem próba ich zmiany, tak by emocje, które pojawią się – pomogły w spokojnej i konstruktywnej rozmowie.
W naszym przykładzie myśli typu: nie zasłużyłam sobie na takie traktowanie, to nie moja wina, a pacjentka wyżywa się na mnie – mogły przyczynić się do pojawienia się uczucia złości. Warto wtedy zastanowić nad myślami alternatywnymi. W tej sytuacji mogłoby to być: w takiej sytuacji z kimkolwiek by pacjent nie rozmawiał – byłby nieprzyjemny, to nie jest o mnie osobiście. On się boi o swoje zdrowie i dlatego tak reaguje.
Krótka uwaga do omówionego przykładu. Masz prawo do każdej myśli w trudnej sytuacji. Technika ta nie polega na tym, by oszukiwać się. Celem jest znalezienie takiego sposobu interpretacji zachowania pacjenta, który ułatwi spokojną reakcję. Dzięki temu uwolni nas też od trudnych emocji.
O emocjonalnych rozmowach przeczytasz także tutaj: emocjonalna rozmowa z pacjentem
Photo by Bernard Hermant on Unsplash
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }