Uczestniczyłam ostatnio w konferencji: RODO w medycynie.
Z jednej strony z ciekawością wysłuchałam prezentacji prawników i informatyków, a z drugiej sama miałam przyjemność opowiedzieć o RODO w medycynie z perspektywy obsługi pacjenta.
Przyznam się, że szłam na konferencję z mieszanymi uczuciami: byłam bardzo ciekawa prezentacji, a z drugiej strony obawiałam się, że cały dzień poświęcony na słuchanie wykładów może okazać się nudny.
Na szczęście nic z tych rzeczy! było dużo praktyki, padało dużo pytań od uczestników.
Właściwe z każdej prezentacji została mi głowie jakaś puenta.
Stąd mój pomysł podzielania się z Wami kilkoma wnioskami.
RODO w medycynie – 3 wnioski
„Czynnik ludzki”
1. Bardzo często pojawiał się komentarz, że dokumenty to tylko jedna strona medalu. Najczęściej przychodnie i szpitale mają już wszystko. Teraz na pierwszy plan wysuwa się czynnik ludzki.
Jak personel medyczny i niemedyczny przestrzega przepisów związanych z RODO?
I tutaj niestety bywa różnie.
Z moich doświadczeń współpracy z placówkami medycznymi zawsze podpowiadam proste rozwiązanie:
„usiądź w rejestracji czy przed gabinetem lekarskim lub zabiegowym i przez 2-3 godziny obserwuj pracę personelu”.
Po co?
Po to, by zobaczyć jak w praktyce wygląda przestrzeganie przepisów RODO.
A przy okazji jak działa obsługa pacjenta.
Taka obserwacja naprawdę wiele pokazuje!
Ja stosuję obserwację jawną.
Pracownicy wiedzą, że przyglądam się ich pracy.
Jawną, bo uważam, że tego wymaga etyczne działanie.
Jednocześnie nie wpływa to na wnioski z obserwacji.
Po maksymalnie 30 minutach pracownicy wracają do swoich nawykowych zachowań.
RODO w medycynie w opinii ekspertów – proś o opinie prawne
2. Wnioski z obserwacji pomogą zdiagnozować Ci sytuacje, które być może trzeba zmienić.
Możesz też podpytać pracowników, jakie kwestie najczęściej powtarzają się, np. „pacjenci przyjeżdżają na wizytę bez dokumentów tożsamości” albo „starsi pacjenci mają przy sobie tylko i wyłącznie legitymację emeryta – czy to może być dokument weryfikujący tożsamość?”
Warto wtedy zebrać takie przykłady i z jednej strony przyjrzeć się im od strony prawnej (bo czasami to nie tylko kwestia przepisów RODO).
A z drugiej uwzględnić od strony procedur obsługi pacjenta.
Tu praktyczna wskazówka, która pojawiła się na konferencji RODO w medycynie: pytaj radców prawnych o konkretne sytuacje, proś ich o opinie!
Ja osobiście bardzo cieszę się, że taki komentarz pojawiał się, ponieważ ja również często tak postępuję.
Gdy tylko mam wątpliwość natury prawnej przy tworzeniu procedur obsługi pacjenta – proszę, by placówka omówiła to ze swoim radcą prawnym.
Mniej pozytywny aspekt: wielu uczestników powiedziało, że obsługujące ich kancelarie czy radcy prawni niechętnie piszą opinie dotyczące konkretnych przypadków.
Moje doświadczenie pokazuje, że może być inaczej: w placówkach, z którymi współpracuję wypracowaliśmy takie zasady i mamy efekty.
Twórz różnorodne dokumenty, które ułatwią Ci zastosowanie zasady rozliczalności
3. Eksperci na konferencji RODO w medycynie bardzo często odwoływali się do zasady rozliczalności.
Ponieważ zasada rozliczalności jest realizowana za pomocą bardzo różnych instrumentów, to można założyć iż odpowiednio spisane procedury obsługi pacjenta będą jednym z dodatkowych dokumentów działających na korzyść placówki medycznej.
Bo przecież RODO w praktyce najbardziej jest widoczne właśnie w kontakcie pacjent – personel placówki.
Więcej o znaczeniu procedur w obsłudze pacjenta przeczytasz tutaj: procedury obsługi pacjenta i tutaj: dlaczego standardy obsługi pacjenta są ważne.
Z kolei więcej o RODO przeczytasz tutaj:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }