Złe informacje (bad news) – to temat, który Państwa zainteresował.
Artykuł: Jak przekazywać niepomyślne informacje pobraliście już ponad 100 razy!
Dziś w takim razie zapraszam do przeczytania o drugiej stronie tej tematyki: jak złe informacje przyjmuje pacjent.
Temat ten ostatnio omawiałam wspólnie z lekarzami ginekologami i położnymi z przychodni specjalizującej się w leczeniu niepłodności.
Zapraszam do zapoznania się z fragmentem materiałów szkoleniowych przygotowanych dla tej poradni.
Złe informacje – 5 faz reakcji na stratę
Psychiatra E. Kübler-Ross opracowała 5 faz/etapów, według których ludzie reagują w sytuacji różnego typu straty.
Strata to oczywiście śmierć lub nieuleczalna choroba, ale także stratą jest: informacja, że wyniki badań są złe czy informacja, że nie udało się kobiecie w tym cyklu zajść w ciążę, itd. – czyli każda niepomyślna informacja (diagnoza).
Najnowsze badania mówią również o tym, że co prawda wszystkie fazy/etapy występują, ale trzeba pamiętać, że niestety nie wszyscy docierają do ostatniej fazy – akceptacji, czy też nie zawsze pacjent reaguje w takiej kolejności w jakie te fazy są opisane. Mimo to dzięki temu schematowi można łatwiej zrozumieć zachowanie pacjenta lub jego rodziny.
5 FAZ
- Zaprzeczenie – „Nie, to na pewno pomyłka!” „Nie, to mnie nie dotyczy”, „To nie może być prawda”, „Nie mogę w to uwierzyć”.
- Gniew – „Za co spotyka to akurat mnie!?”, „Dlaczego takie rzeczy przytrafiają się właśnie mnie?”, „To nie sprawiedliwe!”
- Negocjacje/targowanie się – „Jeśli zacznę bardziej o siebie dbać, to może uda się następnym razem”, „Obiecuję, że będę już zawsze robić… (dbać o siebie, uprawiać sport, itd), byle tylko mnie to nie spotkało”, „Dajcie mi jeszcze trochę czasu”.
- Depresja – „To nie ma sensu, po co cokolwiek robić”, „Po co mam się starać…?”, „To i tak bez sensu!”
- Akceptacja – „No cóż. Nie ma co z tym walczyć – widocznie tak musiało być”, „Jakoś się ułoży”.
5 etapów – o co w nich chodzi w praktyce?
Zaprzeczenie. Faza ta jest formą obrony, pozwalającą pacjentowi zebrać się w sobie. Teoretycznie zdajemy sobie sprawę z tego, co się dzieje lecz nie wierzymy w to. Osoba skonfrontowana ze stratą przeżywa szok i potrzebuje czasu.
Gniew, że nie jest tak jak miało być. Złość, bo nie jest tak, jak planowaliśmy. Gniew na wszystko i wszystkich wokół. Złość jest naturalnym uczuciem i trzeba ją po prostu przeżyć. Gdy pacjent ma możliwość ekspresji (np., wysłuchamy go), złość szybciej mija.
Negocjacje/targowanie się. To etap pozornej zgody, a tak naprawdę próba przywrócenia sytuacji sprzed diagnozy/straty/choroby. Pojawia się nadzieja i specyficzne targowanie: jeśli będę się dobrze odżywiała/przestrzegała zaleceń …
Depresja. To moment, gdy uświadamiamy sobie, że z targowania nic nie będzie i to co ma się stać i tak się stanie/stało. Zaczynamy być wtedy świadomi jaka jest realna strata. Towarzyszą temu takie emocje, jak: smutek, przygnębienie, rozpacz, poczucie straty, rozpacz, bezradność…
Akceptacja. Aby dojść do tej fazy chory potrzebuje czasu i wsparcia ze strony innych. W tej fazie pacjent jest w stanie pogodzić się z tym, co nieuniknione lub zaczyna rozważać różne opcje na przyszłość.
Pamiętaj, że pacjent, który korzysta z usług lekarza/poradni może być na różnych etapach „straty”. Dlatego też wiedza z tego zakresu może ułatwić:
- zrozumienie jego zachowania i jego emocji
- prowadzenie rozmowy z nim.
Zobacz też artykuł o pacjencie onkologicznym.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }